w lesie larwy zamieściły się w myśliwym i jego synu, po chwili wyszły z klatki piersiowej jako malutkie potworki, tego samego dnia wieczorem grasowały jako już dojrzałe okazy.... jak obcy takim malutkim statkiem kosmicznym dostał się do ziemi ze swojej planety w ciągu kilkunastu godzin, a widać było że ma silniki odrzutowe, planeta oddalona o conajmniej kilka lat świetlnych.... no litości